Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 12 marca 2023

#recenzjePi "HOTEL na skraju LASU" Magdalena Hińcza, Michał Hińcza

Trudno przejść obojętnie obok takiego komiksu. Okładka zapowiada mroczną, tajemniczą, wilgotną opowieść, a tytuł HOTEL NA SKRAJU LASU intryguje i jest kropką nad "i" rozpalającą wyobraźnię odbiorcy. Cóż... w takim wypadku po prostu musiałam poznać ten debiut Magdaleny i Michała Hińcza.


Na okładce możemy przeczytać, że jest to komiksowy debiut i że mamy tu do czynienia z "chropowatą kreską". I jedna i druga informacja zadziwia. Debiut - ponieważ jest bardzo dojrzały, a "chropowata kreska" - bo to szalenie trafne określenie tego, co dostajemy. Właściwie nie mogłabym wymyślić lepszego słowa na opisanie kreski autorów HOTELU NA SKRAJU LASU... może jeszcze dodałabym "wilgotna", "mokra" i "mroczna".



Okładka jest świetna, dokładnie taka, jaka powinna być okładka dobrego, strasznego horroru. Opowieść jest prowadzona zgrabnie i ze strony na stronę czytelnik czuje narastający niepokój. Rysownicy ładnie łączą kadry, choć czasem są one do siebie bardzo zbliżone. Momentami gubiłam się w rozpoznawaniu postaci, dotyczy to tylko mężczyzn, kobiety mamy dwie (nie liczę pobocznych bohaterów, którzy pojawiają się tylko na chwilę, by zwiększyć opisywaną grozę i poczucie osaczenia). Mimo to uważam, że jest to debiut wręcz rewelacyjny, a sama fabuła prowadziła mnie zgrabnie i nie byłam w stanie przewidzieć, w którą stronę to pójdzie.



Czytelnikowi cały czas towarzyszy pewnego rodzaju zdziwienie. Wywołane jest jest głównie nietypowym zachowaniem bohaterów, którzy niejako naturalnie reagują na np. martwych ludzi. Nie ma w nich obrzydzenia, a teksty są jakby nieadekwatne do sytuacji. Jest to jednak przemyślane i buduje jeszcze większy niepokój i uczucie, że coś tu naprawdę jest nie tak, że to jest świat skażony, świat dziki, albo raczej zdziczały, w którym zostały zachwianie proporcje między naturą a kulturą.


Podsumowując, polecam tę pozycję. Uważam, że to bardzo ciekawa propozycja, zwłaszcza dla miłośników grozy i oryginalnej kreski. Jestem żywo zainteresowana kolejnymi komiksami tego duetu. Moim zdaniem mamy o wiele za mało tego typu grozy na polskim rynku. Ten komiks ma szansę rozpocząć nowy trend, który mnie osobiście bardzo się podoba.

w lesie czai się "bądź co"
Wydawnictwo Kultura Gniewu
π

10 komentarzy:

  1. Grozę bardzo lubię, więc chętnie skuszę się na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mnie to cieszy - chętnie przeczytam u Ciebie o nim

      Usuń
  2. Okładka mi się podoba, ale ta kreska juz nie bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam podobnie - okładka jest świetna, potem trochę powtarzalne sceny, choć mimo wszystko historia się broni

      Usuń
  3. Gracias por la reseña Lo dejo pasar.

    OdpowiedzUsuń
  4. Komiksy to nie moja bajka, ale ładne i ciekawe wydania zawsze doceniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresował mnie tytuł, ale niestety - komiks!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa publikacja. Może polecę młodszemu bratu, lubi grozę i komiksy. :)

    OdpowiedzUsuń