Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 czerwca 2023

#recenzjePi "DOROSŁOŚĆ wyznania" Linn Skåber (autor), Lisa Aisato (ilustracje)

Mądrość przychodzi z wiekiem - tak mówią. Dorośli, są rozsądni i potrafią podejmować decyzje - tak mówią. Jednak ci, co tak mówią, kłamią. Dorośli są tak samo zagubieni, jak dzieci i nastolatki, tylko że owo zagubienie jest inne i nierozerwalnie łączy się z rozpaczą, bo przecież "jest już za późno", w tym wieku, to już "nie wypada". To smutniejsze, bo wiąże się z rozczarowaniem... życiowym.


DOROSŁOŚĆ Linn Skåber, jest książką wyjątkową, bardzo ciekawie skonstruowaną i oryginalnie napisaną. To zbiór opowiadań, a może raczej chwil z życia różnych ludzi - "dorosłych" ludzi. Niektóra są lepsze inne gorsze, ale każde mnie w jakiś sposób dotknęło. Przy każdym było mi żal człowieka, o którym czytam i zarazem rozumiałam, że takie właśnie sprawy zaprzątają głowy osób, które przekroczyły magiczne czterdzieści, pięćdziesiąt lat. Wprawdzie to jeszcze przede mną, ale nie było mi trudno wczuć się w przedstawione sytuacje. Współczułam, ale nie wiem, czy bohaterom, czy może sobie - marząc, że jednak moja przyszłość będzie inna.


Problemy ma każdy i każdy musi jakoś sobie z nimi radzić. Jeden stara się zachować piękne ciało na siłowni, drugi marzy w ukryciu o miłości, trzeci cierpi z samotności i rozpamiętuje zdrady, czwarty po prostu robi zakupy i narzeka, a gdy pojawia się szansa na zmianę - ucieka. Tyle scenariuszy, ile ludzi... choć tak naprawdę wszyscy gramy w tym samym teatrze.



Linn Skåber kupiła mnie, przekonała do siebie i do swojej twórczości. Zobaczyłam to, co mi pokazała słowem i choć to było trudne, to było też piękne... piękne codziennością, która dopada każdego. Piękne niedorosłą DOROSŁOŚCIĄ, bo przecież jest w tym coś pokrzepiającego - w tym, że wszyscy, do końca jesteśmy zagubionymi i przerażonymi dziećmi, które szukają domu.


DOROSŁOŚĆ przypomina mi trochę inną książkę, którą niedawno czytałam, a mianowicie TO NIE JA od bo.wiem. Tam także bohaterki zmagały się z rozczarowaniami, z życiowymi wyborami, których już nie da się cofnąć. Cieszę się, że trafiłam na obie pozycje, bo to jest właśnie literatura, której szukam. Bardzo cenię dobrą krótką formę i Linn Skåber mi ją dała. Nie czytałam MŁODOŚCI - czyli tak jakby pierwszej części serii, ale teraz się nad nią poważnie zastanawiam.


Jednak tekst, to w przypadku DOROSŁOŚCI nie jest wszystko. Wielką, nieocenioną zaletą tej książki są ilustracje szalenie utalentowanej artystki Lisy Aisato. Jej obrazy są WSPANIAŁE, silnie oddziałują na emocje i tworzą więź z obserwatorem, co w efekcie sprawia, że tekst Linn Skåber mocniej wybrzmiewa i działa na wyobraźnię. Książka jest piękna i nadaje się na prezent, choć raczej dla dobrej znajomej, przyjaciela, niż dla kogoś, kogo widujemy tylko w urodziny, ponieważ jest to wyjątkowo prywatna rzecz, delikatna tematyka.


Wspaniale wydana DOROSŁOŚĆ robi piorunujące wrażenie. Okładka jest cudowna - radosna, pozytywna, choć w środku odnajdujemy raczej chłodne chwile z życia bohaterów. To wyśmienity projekt i jest wartością samą w sobie. Wydaje mi się, że nie muszę nikogo przekonywać do tej książki, ponieważ ona przyciąga do siebie, działa jak magnez. Mam nadzieję, że doczekamy się STAROŚCI... i tej książkowej i tej naszej, oby zdrowej i pogodnej.

każdy nosi na ramionach doświadczenie codzienności
Wydawnictwo Literackie
egzemplarz recenzencki
π

11 komentarzy:

  1. Zaciekawiło mnie. Ciekawe czy w którejś z bohaterek odnalazłabym siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Looks as if you might find some wise information.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thans for the very interesting review.

    OdpowiedzUsuń
  4. To zachęcające, że każda z tych historii w jakiś sposób cię dotknęła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najpierw chciałbym przeczytać "Młodość" tego duetu.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bym chętnie sięgnęła po MŁODOŚĆ, ale tutaj akurat kolejność zdaje się nie mieć znaczenia

      Usuń