Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 2 kwietnia 2023

#recenzjePi "RZEKA ŚWIADOMOŚCI" Oliver Sacks

RZEKA ŚWIADOMOŚCI, to moje drugie, a właściwie trzecie spotkanie z Oliverem Sacks'em. Pierwsze zdarzyło się za sprawą filmu "Przebudzenia", a drugie za sprawą książki "Wszystko na swoim miejscu. Pierwsze miłości o ostatnie opowieści". Film zrobił na mnie duże wrażenie, a książka bardzo mi się podobała... a jak z RZEKĄ ŚWIADOMOŚCI?

Z perspektywy kogoś, kto ma już za sobą pewne doświadczenie z twórczością Sacks'a RZEKA ŚWIADOMOŚCI nie była już tak dobrą lekturą. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo ciekawa pozycja dla każdego kto rozpoczyna przygodę z literaturą popularnonaukową z dziedziny neurologii, choć nie tylko neurologii.
Sacks ma wielką zdolność do opowiadania w interesujący sposób trudnych, dziwnych i niepojętych tematów. Pisze w fascynujący sposób o chorobach swoich pacjentów, jak i podaje przykłady własnych dolegliwości. Te osobiste części, to zarazem najlepsze części w książce. W RZECZE ŚWIADOMOŚCI dostajemy dużo historii, a także faktów z życia idoli Sacks'a, takich jak Darwin, czy Freud. Niekoniecznie mnie to interesowało, bo biografie można wyszukać gdziekolwiek, zdecydowanie wolę konkretne przykłady i ich historię.


Sack's jest trochę tym dla literatury popularnonaukowej, czym Coelho dla literatury fikcji, choć Sacks'a naprawdę lubię, a do Coelho mam stosunek... z dystansem. Sama RZEKA ŚWIADOMOŚCI jest miejscami interesująca, a miejscami nużąca. Zauważyłam także pewną powtarzalność i nagminne wracanie do wcześniej już opisanych przypadków bez wyraźnego rozwinięcia tematu.


To wszystko brzmi tak sobie, ale tak naprawę to bardzo polecam tę książkę. Wiele się dowiedziałam i dała mi sporo tematów do rozmów ze znajomymi (można zabłysnąć). Sacks jest świetny, bo zrozumiały dla każdego. Nie używa naukowego języka i wszystko prosto tłumaczy. Najlepszym świadectwem, że mimo może stłumionego zachwytu polecam i doceniam tę książkę jest fakt, że czeka na mnie kolejna i na pewno ją przeczytam.


Książka jest ładnie wydana, pasuje do innych Sacksa, ma twardą okładkę i dobry papier, Dobrze też zwrócić uwagę na tłumaczenie Jerzego Łozińskiego, bo jest dobre i łatwo się czyta. RZEKA ŚWIADOMOŚCI mówi o dziwnych i trudnych do pojęcia schorzeniach takich jak zespół Tourette'a, zaskakujące zwolnienia i przyspieszenia ruchowe, zaburzone postrzeganie czasu, niedostrzeganie ruchu i in.

nasz umysł, to kosmos
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π

12 komentarzy:

  1. Hmm myślę, że ta książka może okazać się ciekawym doświadczeniem. Nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj to, to zupełnie nie moja bajka. Nie lubię tego typu publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Very interesting. I would take a look.

    OdpowiedzUsuń
  4. Intriguing and wondering of my perception of this book.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też pewnie najbardziej by mnie zainteresowały te historie pacjentów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tematyka tej książki mnie zaciekawiła, więc myślę, że zagłębie się w twórczość autora.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń