Niesamowicie mocna opowieść, smutna opowieść, opowieść o sile, którą musiała w sobie znaleźć dziewczyna pozbawiona wsparcia a obdarowana gromadą rozmaitych problemów - począwszy od tych fizycznych... jak garb, kończąc na tych psychicznych... jak brak akceptacji i odrzucenie. Kasia Mazur czule i z wielkim poczuciem humoru - o które tu aż dziw, że zawalczyć się dało i to z świetnym efektem - opowiada historię bohaterki tragicznej, ale nie smućcie się, bo w tym tragizmie jest zwycięstwo.
DO POPRAWKI jest z pozoru lekką, dobrze czytającą się "rozmową z psem", który zawsze słucha i zawsze odpowie miłością. Jestem pełna uznania dla stylu, w jakim Mazur napisała ten dialog. To łagodne morze słów, które skrywa prawdziwe oko cyklonu. Płynie się lekko... aż wpada się w wir, który ciągnie w dół i w dół i w dół... aż zapominasz, że czytasz o człowieku i zastanawiasz się, czy to aby nie mit... nie HIOB... nie Syzyf?
Dodatkowym atutem - w komiksie dość podstawowym - jest warstwa ilustratorska i jest ona tutaj bardzo oryginalna. Przypomina mi trochę stare reklamy simplusa - pamiętacie tego człowieczka? Ot właśnie z taką kreską, pewną, emocjonalnie pełną, gładką - mamy do czynienia. Początkowo nie spodziewałam się, że tak mnie ujmie - a ujęła mocno.
DO POPRAWKI jest i smutną historią i pokrzepiającą, bo nasza główna postać jest doświadczana przez życie brutalnie, nie znajduje wsparcia w rodzinie, nie może znieść ciała w którym przyszło jej mieszkać... a jednak daje radę, jednak podnosi się i to z gracją i z humorem, który naprawdę jest uroczo-mocarny. Polecam.
wszyscy DO POPRAWKI
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π
To historia idealna na czasy, w jakich żyjemy.
OdpowiedzUsuńJak jest zwycięstwo to ok. :)
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Smutne i pokrzepiające historie bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń