Błyskotliwa satyra na poważne sprawy. Prostota, minimalizm i celność. PRZYPADEK PANA MARKA, to komiks jakby kafkowski, a tytułowy PAN MAREK jest w potrzasku, na osiedlu, jako dozorca, w środku szalejącej kampanii na "szefa dzielni".
Jan Mazur zdecydowanie odznaczył się sprytem, zmysłem obserwatora i co bardzo ważne - trafnością spostrzeżeń. Dialogi - właściwie pojedyncze dźwięki, które mówią więcej niż tysiąc słów. Skromna kreska, a jednak taka emocjonalna, tak pięknie pokazująca wycofanie i nieśmiałość głównego bohatera. Super robota!
To krótka opowieść o długiej historii budowania społeczeństw na powszechnie dostępnej manipulacji. Jestem pod dużym wrażeniem i zdecydowanie chcę więcej Jana Mazura. Czytałam OSTATNIEGO PISARZA, do którego Mazur napisał scenariusz i jest to jeden z najlepszych komiksów z naszego polskiego podwórka - a teraz to! Dajcie szansę temu artyście rysownikowi i twórcy ciekawych, niebanalnych dialogów.
Komiks został elegancko, minimalistycznie wydany przez Kulturę Gniewu. Podoba mi się charakter tego wydania, jego lekkość i taka... skromność i nieśmiałość - zupełnie jak w PRZYPADKU PANA MARKA. Polecam! Mądra rzecz...
głosujemy!
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π
Gracias por la reseña.
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to. :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuń