Łączna liczba wyświetleń

sobota, 22 lutego 2025

#recenzjePi "BRIDGET JONES w pogoni za rozumem" Helen Fielding

Tę książkę najlepiej się czyta z lampką wina w dłoni i świętym spokojem w koło. To przyjemna, lekka opowieść, ale też i nie bez ważnych tematów wtłoczonych w fabułę umiejętnie i radośnie. Drugi tom DZIENNIKA BRIDGET JONES - W POGONI ZA ROZUMEM, jest tak dobry, jak pierwszy. Nie odbiega stylem i nie zmienia się sympatia czytelnika do głównej bohaterki. To jest po prostu fajne. Nie wybitne, choć na pewno twórcze i odkrywcze - biorąc pod uwagę czasy, w których Helen Fielding tworzyła pannę Jones... potem przecież inspirowało się (i nadal inspiruje) tą postacią wielu autorów.


W POGONI ZA ROZUMEM znam także z wersji filmowej i zarówno jedno jak i drugie medium bardzo mi przypadło do gustu. Tutaj mamy Bridget w trudnym położeniu... znacznie trudniejszym, niż w jedynce - bo jest w więzieniu i sprawa ma się dość... słabo... ale, ale dajcie sobie tę rozrywkę i sami przeczytajcie.


Cieszę się, że w końcu sięgnęłam po książki, bo filmy były super, ale jednak książka daje większą prywatność i ma urok osobistego doświadczenia s szaloną postacią kobiecą, która kształtowała wiele umysłów i obalała wiele stereotypów - a także... zwyczajnie była niedoskonała... czyli prawdziwa. Lubię Bridget Jones i zdecydowanie sięgam po DZIECKO, którego to filmu nie widziałam.

co tym razem słychać u Jones?
tom 2
DZIENNIK BRIDGET JONES
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
 π

6 komentarzy:

  1. Oh, I have noticed the new film is now on a network here. I do wonder of the success. Thanks for your review.

    OdpowiedzUsuń
  2. Yes, I think I would need wine with this one.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam dawno temu i pewnie niebawem wrócę do tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do filmów o Bridget Jones, więc tę ksiażkę też sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam tylko pierwszą część i przyznaję, że jakoś nie ciągnie mnie do kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń