Chyba każdy coś tam wie o Elżbiecie II. Była wiodącą postacią i w politycznym i w rozrywkowym sensie. Ta kobieta przyglądała się i uczestniczyła w wielu ważnych chwilach świata i myślę, że można śmiało powiedzieć, że egzamin z dojrzałości i odpowiedzialności zdała. Silna kobieta, bardzo mocna osobowość, kreatorka, córka, siostra, żona, matka, babka i prababka - królowa.
Paola Calvetti ciekawie prowadzi nas przez życie Elżbiety II. Posługuje się obrazem, fotografią, tworzy z czytelnika wręcz fotoreportera, dziennikarza, który robi co może, by złapać odpowiednie ujęcie. Ten sposób narracji, ten pomysł wyjątkowo przypadł mi do gustu. Samych zdjęć nie jest w książce dużo, ale te, które się pojawiają zostały mądrze dobrane i robią wrażenie.
Ja wybierałam fragmenty, które mnie najbardziej interesują. Dużą przyjemność czerpałam z czytania o dzieciństwie królowej, a potem o miłości do Filipa. Myślę, że to właśnie dzieciństwo i miłość ukształtowały jej osobowość - reszta, to historia.
"ELŻBIETA II portrety królowej", to nie tylko biografia Elżbiety - to biografia pewnej epoki. Nie da się mówić o jej życiu, bez kontekstu historycznego, politycznego, społecznego. Może nie jestem jakąś ogromną fanką brytyjskiej rodziny królewskiej (w sensie nie śledzę ich losów z wypiekami na policzkach), ale uważam, ze są ważni dla Brytyjczyków i, że spajają ich naród. Kto by co nie mówił, to piękna tradycja i oby trwała, bo nie wyrywa się korzeni.
Książka została naprawdę świetnie wydana. Polska okładka jest ładniejsza od zagranicznych. Twarda oprawa i złote litery, ponadto dobrej jakości papier i atrakcyjny grzbiet. Jeśli ktoś szuka dobrej biografii o ELŻBIECIE II, to spokojnie mogę polecić tę pozycję, zwłaszcza ze względu na ten dziennikarski, fotograficzny styl.
klik, klik, pstryk, pstryk
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
Oh, her life is so interesting. Thanks for the review!
OdpowiedzUsuńGreat to learn more about her. It's amazing how she got to marry her teen idol & that it lasted so long!
OdpowiedzUsuńJa akurat nie jestem zainteresowana tą postacią, ale doceniam takie piękne wydania.
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam, choć jakąś szczególną fanką rodziny królewskiej nie jestem :)
OdpowiedzUsuńMi akurat ta narracja z perspektywy fotografa nie przepadła do gustu.
OdpowiedzUsuńHmmmm, zostawiłam tu wczoraj komentarz i zniknął...
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiem... ale nie wiem, o co chodzi - ja go nie zniknęłam .... dziwne
UsuńFajnie, że są takie książki, ale ja raczej po nią nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chyba wszystkie podobne biografie bywają przesłodzone...
OdpowiedzUsuńjotka
Mimo tego, że jestem ciekawa życia członków angielskiej rodziny królewskiej to jakoś niezbyt często sięgam po książki na ten temat. W tym przypadku wolę dokumenty i seriale.
OdpowiedzUsuń