Ten tytuł przyciąga, bo kto by nie chciał się dowiedzieć JAK NAKARMIĆ SMOKA? Piotr Gociek ładnie nam rymuje, jest w tym nie tylko morał, ale i dowcip - to powrót do tego, co lubiłam w Brzechwie. Oczywiście nie są to tak wybitne wierszyki, ale są urocze i zabawne... czasem dość ostre, ale to też ich ciekawy aspekt.
W tej książeczce znajdziemy dużo wierszyków dla dzieci. Mamy Smoka, mamy Bazylicha i mamy bibliotekę.... oraz wiele, wiele więcej. Są to teksty przewrotne i uważam, że potrafiące rozbawić małego słuchacza. Dzieci zapamiętują takie podszczypywanie w pupę.
Jak już wspomniałam, może nie jest to Brzechwa, czy Tuwim, ale można dzięki tym tekstom urozmaicić dziecku wieczór. Tego typu rymowanki warto, by rodzic czytał, bo wtedy malec rozumie, o co chodzi w rymie, słyszy go i może się nim bawić. To naprawę interesująca pozycja i mam wrażenie, że nie ma wiele nowych książek z takimi typowymi wierszami dla dzieci.
Dodatkowym plusem są ilustracje Natalii Huć. Są to bardzo miłe, ładne obrazy, które chyba nawet ocieplają nie zawsze uprzejme teksty. Tekst potrafi być nawet zbyt dosłowny, a ilustracja sprawia, że odbiorca inaczej na niego patrzy. Cóż... ładnie to wygląda.
JAK NAKARMIĆ SMOKA jest pozycją atrakcyjnie wydaną, ma ciekawy format i dobry papier. Jest to niby takie maleństwo, ale porusza wiele ciekawych tematów. Spokojnie możecie dać jej szansę, choć nie jest to rym na najwyższym poziomie, ale jest śmiesznie.
do śmiechu i do rozsądku
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π
Podobają mi się ilustracje do tej książki.
OdpowiedzUsuńsą bardzo ładne
UsuńJak nakarmić smoka?
OdpowiedzUsuńOstrożnie
;p ;p ;p ;p ;p
Przepraszam, musiałam :D :D :D :D
😂😂😂
UsuńUy tierno libro. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Usuń