Nie ma tu słów - tu jest opowieść. Odkąd zobaczyłam JEDYNACZKĘ wiedziałam, że ta książka mnie zachwyci. Naprawdę wiedziałam! Czułam, już po samej okładce, że to coś pięknego.... i się nie pomyliłam.
Guojing swoim wielkim talentem wyczarowała świat dziecka, świata JEDYNACZKI, małej dziewczynki, która dobrze rozumie, co to znaczy samotność. Akcja toczy się w Chinach i nie jest to przypadkowe miejsce - nasza autorka odnosi się do "polityki jednego dziecka", którą to "politykę" odczuła osobiście.
Przewracając karty tej historii czytelnik na przemian odczuwa smutek i radość. Smutek, bo żadne dziecko - więcej - żaden człowiek, nigdy nie powinien czuć się tak samotny. Radość, bo ta malutka dziewczynka nie tylko się nie poddała, ale postanowiła się z samotnością bawić.
Spektakularny popis talentu i jeden z najpiękniejszych dowodów przemawiających za silą i leczniczą właściwością wyobraźni. Guojing dociera do najskrytszych lęków, własnych, ale tak naprawdę też lęków całego świata, bo chociażby nie wiem jakim bohaterem się było, to w starciu z samotnością mięknie najtwardszy bokser.
To, co mnie absolutnie zachwyciło, to niesamowite wyczucie kadrów. Przez lwią część życia byłam montażystą w telewizji, zajmuję się też fotografią i daję wam słowo, że artystka JEDYNACZKĘ "zmontowała" fantastycznie! Od obrazu, do obrazu - płynnie, z czułością, majestatycznie, z wyczuciem chwili. Nie znajdziecie tu zbędnej sceny, nie znajdziecie nic nieznaczących kadrów - bo tutaj wszystko jest po coś, bo tutaj wszystko ma znaczenie.
Namawiam do przeczytania/obejrzenia JEDYNACZKI przynajmniej dwa razy, bo za pierwszym razem człowiek jest olśniony pięknem, ale za drugim dostrzega detale, widzi przyczynę i skutek, dostrzega metafory, przesłanie, serce tej historii... a jest to serce, które bije samotnie, ale ogrzewa miliony.
Wzruszająca, mistrzowsko skonstruowana, wybitna w swej prostocie i onieśmielająca bogactwem wrażeń pozycja, która skierowana jest do nas wszystkich, do ludzi. Skojarzyła mi się z inną, również pozbawioną słów książką PRZYBYSZ Shaun Tana. Oba te dzieła kocham i szczerze polecam!
Kończąc napiszę o wydaniu - a jest o czym pisać! JEDYNACZKA wygląda wspaniale. Piękna okładka, twarda, papier najwyższej jakości, idealny format i niezwykła dbałość o kolor, o odcienie, cienie i blaski. Książka dopracowana do perfekcji - widać, że wydana z miłością, z szacunkiem do tej magicznej opowieści. Koniecznie przyjrzyjcie się Wydawnictwu MANDIOCA, bo wprowadza na nasz polski rynek prawdziwe perły i robi to z wielkim oddaniem.
w poszukiwaniu "niesamotności"
9/10
Wydawnictwo MANDIOCA
π
Chyba tym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOh! Ale to jest piękne 💔
UsuńPodobają mi się ilustracje w tej książce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Są cudowne ❤
UsuńUwielbiam takie książki dopracowane do perefekcji.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam.
UsuńSo endearing. I love the cover! It does look like a beautiful book. Wonderful review!
OdpowiedzUsuńIt is amazing ❤❤❤❤
UsuńSo lovely! I am so glad you brought it to my attention. I will definitely look for it.
OdpowiedzUsuńThis book is really beautiful
UsuńMe gustan las ilustraciones parece un libro bellisimo. Gracias por la reseña. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤
UsuńTeraz wiadomo, skąd u ciebie taki zachwyt nad szatą graficzną, masz to oko!
OdpowiedzUsuń😊 kocham obraz i jego siłę przekazu
UsuńWspaniala historia, ktora trzeba przeczytac. Cudowna okladka. Czuje sie zachecona. Dziekuje ze czestujesz nas takimi ksiazkami ♥♥♥ Usciski.
OdpowiedzUsuńcieszę się - bardzo polecam, jest piękna
Usuń