O "Przekroju" coś wiedziałam, o Marianie Eile - praktycznie nic. Na szczęście Mariusz Urbanek napisał książkę, która rozwiązuje problem mojej szczątkowej wiedzy i niemal całkowitej niewiedzy.
Marian Eile był twórcom i redaktorem naczelnym "Przekroju", czyli magazynu, o którym słyszał chyba każdy Polak. To symbol pewnej marki i w czasach, gdy został powołany do życia wyróżniał się tematyką, powiedzmy, że nadawał koloru szarej, polskiej rzeczywistości.
Do dzisiaj mamy, gdzieś na strychu, jakieś stare numery "Przekroju". To czytali moi dziadkowie i rodzice, bo byli spragnieni innego świata, wolnego, oddychającego pełną piersią. Oczywiście "Przekrój" nie był idealny - nie mógł taki być, ale pokazywał, że istnieją inne drogi, że jest inna codzienność, że można się inaczej ubierać, że kultura nie zatrzymuje się na szarości wschodniej cenzury.
Marian Eile był ekscentrykiem - wizjonerem. Miał swój plan, swoją wizję magazynu, który tworzył i rzeczywiście, stworzył go. To godne podziwu i tak, jak możemy przeczytać w książce, gdyby nie peerelowska ograniczenia, to mógłby być ewenementem na skalę... no powiedzmy europejską.
Mariusz Urbanek bardzo ciekawie opowiada o tej postaci, o "Przekroju" i o historii. Zgrabnie łączy różne wątki i ostatecznie dostajemy ciekawą opowieść, o nieciekawych czasach. Jako dziennikarka żywo interesuję się takimi historiami, a jako po prostu czytelnik, byłam pewnymi sprawami zaskoczona i mogę polecić tę książkę, jako interesujący zapis czasów, które szczęśliwie minęły.
ISKRY świetnie wydały tę pozycję - jak zresztą wszystkie dwoje książki. Polecam, może nie bez wad, może czasem miałam skwaszoną minę, ale to nie przez styl, czy samą historię, ale przez ludzkie błędy, wybory i cóż... życie, które przecież nigdy nie jest idealne i nie ma diamentowo czystych osobowości.
o "Przekroju" słów kilka
Wydawnictwo ISKRY
egzemplarz recenzencki
π
Looks like some intense reading.
OdpowiedzUsuńTrzeba przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że nie ma kryształowych ludzi. Ależ to musi być ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńTak, Przekrój to dziś legenda, nadal wychodzi, jak wiele czasopism, ale ich ceny są porażające!
OdpowiedzUsuńThanks for the review about this Polish author.
OdpowiedzUsuńJak wynika z okładki autorem książki jest Mariusz Urbanek, a nie Urbaniak. Czy resztę książki recenzentka przeczytała równie starannie?
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam za tę pomyłkę.
Usuń