#recenzjePi "SŁONECZNIKOWA 5 zimowa uczta" Aniela Cholewińska-Szkolik (tekst), Marta Kulesza (ilustracje)

Mam słabość do tej serii. SŁONECZNIKOWA 5 przede wszystkim jest rodzinną, sympatyczną, ciepłą opowieścią. Zawsze, gdy sięgam po te książki, mało tego - zawsze gdy sięgam po książki Anieli Cholewińskiej-Szkolik, dostaję historię, która otula moje serduszko. Z ZIMOWĄ UCZTĄ, tomem 4 SŁONECZNIKOWEJ 5 jest dokładnie tak samo.

Pisarka prowadzi nas przez pory roku z przemiłą rodzinką. Ludzie ci wspierają się, bawią się ze sobą, cieszą się czasem spędzanym razem. Mogę śmiało napisać, że jest to wzorowa rodzina, może nie idealna, bo nie ma ideałów, ale jest wzorowa i każdemu życzę takiej. Oni są dla siebie jak ciepłu koc i herbata z cytryną zimą.

ZIMOWA UCZTA ukazuje perypetie familii, w której rodzice potrafią słuchać dzieci i potrafią się z nimi świetnie bawić. Ja czytając o ich przygodach, które nie są jakieś niezwykłe, raczej codziennie - czułam jakąś nostalgię, tęsknotę za byciem maluchem.

Książki z tej serii są ślicznie wydane i mają piękne ilustracje autorstwa Marty Kuleszy. Artystka świetnie odmalowała urok tej rodziny, użyła przyjemnych kolorów, a jej kreska jest pełna miękkiej czułości. Bardzo polecam, można dziecku czytać i dziecko samo może czytać. Nie ma tu żadnych kontrowersyjnych kwestii, nie ma żadnych dziwnych ideologii, które niestety coraz częściej pojawiają się w książka dla dzieci. Tutaj jest po prostu pięknie, ciepło, rodzinnie.

przyszła zima

tom 4

SŁONECZNIKOWA 5

Wydawnictwo Wilga

π