Pozwólcie, że skupię się wyłącznie na wydaniu, ponieważ o GRZE O TRON już pisałam a nie wydaje mi się, by tej opowieści były potrzebne kolejne recenzje. Każdy wie z czym ma do czynienia i jeśli jest zainteresowany i jeszcze jakimś cudem nie zna fabuły - sięgnie wedle swoich zamiłowań.
Wróćmy zatem do wydanie - a jest o czym pisać! Zysk i S-ka postanowiło podarować polskiemu czytelnikowi nową odsłonę wizualną serii PIEŚNI LODU I OGNIA i zdali ten egzamin na celujący.
W całości "nasz" projekt, z którego można być dumnym i cieszyć się tylko, że fan może postawić takie właśnie, eleganckie wydanie na półce. Nie dorastają do pięt temu wydaniu wydania np. filmowe i choć oczywiście wydanie z ilustracjami jest chyba najbardziej spektakularne - to jak wiemy, nie mamy pełnej serii w tej odsłonie a to boli. Tutaj będzie całość (tyle ile Martin napisał).
Na oklaski zasługuje obraz na okładce, którego autorem jest Maciej Łaszkiewicz. Jest mroczno, gęsto, światło-cień... cóż, wszystko w punkt a i wklejka z herbami jest elegancka i w naprawdę stonowanej, przygaszonej kolorystyce - co robi świetne wrażenie.
Jeśli zatem szuka ktoś pięknego wydania GRY O TRON - to niech łapie. Grzbiety będą zacnie prezentować się na waszych biblioteczkach.
wydanie jest mroczne, gęste, eleganckie
PIEŚŃ LODU I OGNIA
tom 1
Wydawnictwo Zysk i Ska
egzemplarz recenzencki
π
Takie wydanie to dla fanów Gry o Tron pozycja obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglada, ja mam w brązach okładkę. :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie! Gdybym nie miała jej już na półce, skusiłabym się!
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña
OdpowiedzUsuń