Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 5 marca 2020

#recenzjePi "Władcy czasu" Eva García Sáenz de Urturi


Miło jest trafić na autorkę, która nie zawodzi, ciężko pracuje na swój sukces i dba o poziom ZAWSZE, nawet jeśli to trzeci tom, nawet jeśli mówimy o kryminale/thrillerze… Eva Garcia Saenz de Urturi taka jest – czyli (dla jasności) jest świetna! To była prawdziwa przyjemność, a w przypadku tego gatunku ostatnio naprawdę rzadko odczuwałam przyjemność z czytania.


Po szokująco dobrym spotkaniu z pierwszym i drugim tomem Trylogii Białego Miasta („Cisza Białego Miasta”, „Rytuały wody”) nie ukrywam, byłam bardzo ciekawa ostatniej odsłony przygód Krakena. I chociaż byłam ciekawa, byłam też pełna obaw. Zastanawiam się, czy autorka podoła, czy nie zniszczy swoich bohaterów jakąś banalnością i powtarzalnością. Zwyczajnie myślałam, że Trylogii grozi syndrom telenoweli. Uffff! Jak to wspaniale, że moje obawy były niesłuszne. „Władcy czasu” doskonale zamykają wszystkie wątki, są wypracowaną puentą dla całości i każdy bohater zostaje potraktowany z należną mu godnością. Cieszę się również, że Eva postanowiła zakończyć ten cykl na trzech tomach. To miała być trylogia i sądzę, że trylogią pozostanie. Pisarka wiedziała, „kiedy zejść ze sceny niepokonanym”,  nie zmęczyła materiału.


„Władcy czasu”, tak jak poprzedniczki, łączą teraźniejszość z przeszłością, w tym przypadku daleką, średniowieczną (1192r.) Vitorią. Jestem pod wrażeniem pracy, jaką wykonała Urturi, jak mocno zadbała o każdy szczegół. Jej trylogia żyje, pachnie, mówi, oddycha, smakuje, wchodzi w głowę i nie chce z niej wyjść. Stworzone przez autorkę postaci są wiarygodne i szczerze się im kibicuje (jest jedna sprawa, nad którą boleję i chodzi o rozwiązanie prywatnych wątków bohaterów, ale życie rzadko jest takie, jakie byśmy chcieli, więc i to się zgadza).


Muszę mocno zaznaczyć, że Eva wykonała tytaniczną prace. Widać, że fabuła była dokładnie przemyślana, miała plan, nie tworzyła „na natchnieniu”. Sukces tych książek właśnie w tym się ukrywa, w tej skrupulatności, której brakuje tak często współczesnym twórcom w ogóle, a już w szczególe współczesnym twórcom kryminałów/thrillerów. Autorka nie postawiła na tanie chwyty, na banał, ale na solidne fundamenty – tradycję, historię, kulturę, religię, architekturę. Lecz i to nie wszystko, bo w ów książkach mamy moc informacji czysto medycznych, psychologicznych i nie są to jakieś pojedyncze zdania, mądrości wyczytanie z Wikipedii, ale solidna wiedza, brzmiąca wiarygodnie i niezwykle interesująco.


Nie mogę tutaj dużo pisać o fabule, bo i po co, to wy musicie sami odkrywać tajemnice Krakena, a ów trylogię radzę czytać od tomu pierwszego. Naprawdę zachęcam! Moim zdaniem to jedna z najlepszych kryminalnych, współczesnych serii, o ile nie najlepsza.


8/10 brawo Eva!

LINKI do recenzji tomu I i II
"Cisza Białego Miasta" : https://portretyswiata.blogspot.com/2019/03/recenzjepi-cisza-biaego-miasta-eva.html 
"Rytuały wody" : https://portretyswiata.blogspot.com/2019/11/recenzjepi-rytuay-wody-eva-garcia-saenz.html 


tom III
cykl Trylogia Białego Miasta
Wydawnictwo Muza


 π 



38 komentarzy:

  1. Tajemnice Krakena z pewnością zaintrygowałyby i mnie. Już od jakiegoś czasu poluję na całą serię. KOniecznie chcę ją poznać, bo bardzo o niej głośno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i w tym wypadku słusznie, że głośno - to jest naprawdę dobre

      Usuń
  2. Wydaje się być całkiem ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  3. Praktycznie wszyscy chwalą tę trylogię. Mam jej dwa tomy, więc chyba w końcu się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że następna część jest równie dobra. Cała seria bardzo mnie kusi i na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ci dopiero, szkoda, że autorka nie czytała tych słów, ale nigdy nie wiadomo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. autorka ma same dobre recenzje, ale to zrozumiałe

      Usuń
  6. Twórczość tej autorki wciąż przede mną, ale nie zapomniałam, że mam ją w planach. Coraz bardziej jestem zaintrygowana piórem owej pisarki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie słyszałam o tych książkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko natknę się na nie w bibliotece to chętnie :) Póki co mam kilka lektur, które idą mi bardzo opornie :)

      Usuń
  8. Jeszcze torhcę a ta seria będzie śnić mi się po nocach bo wszędzie ją widzę ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu
    Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niewiele czytałam w życiu kryminałów, ale ostatnio sie to zmienia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej na ten moment nie przeczytam, ale może kiedyś się skuszę :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja z pełnym przekonaniem mówię: najlepsza serial kryminalna, jaką czytałam. Z pewnością będę do niej wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chcę przeczytać tę trylogię!

    OdpowiedzUsuń
  14. Musiała Cię bardzo porwać, bo piszesz z taką euforią, że zarażasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak sięgniesz po nią to wszystko zrozumiesz ;)

      Usuń
  15. Podpinam się pod zachwyty :) Nie lubię zimy (choć przydałaby nam się), ale te zdjęcia są cudne! Gdzie znalazłaś ten bosko skrzypiący śnieg? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah no oczywiście w górach naszych :) dziękuję bardzo

      Usuń
  16. Książka zapowiada się ciekawie, ale mnie najbardziej porwał ten śnieżny widok :) Kurcze, jak ja dawno śniegu nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  17. okładka jest super:D a może nawet i na treść się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń