#recenzjePi "JASKÓŁCZA DOLINA" Arthur Ransome

Uwielbiam tę serię! Arthur Ransome był genialnym pisarzem, który potrafił ukraść Słońce i wsadzić je do książki. Moje pierwsze spotkanie z jego twórczością, to pierwszy tom JASKÓŁEK I AMAZONEK, o którym już pisałam. JASKÓŁCZA DOLINA jest równie świetna i idealna na smutki.

Rodzeństwo Walkerów ponownie w akcji, znów pragną pływać, lecz tym razem będzie sporo przeszkód. Czy sobie z nimi poradzą? No raczej! I nawet odnajdą pewną DOLINĘ, w której zaczną się prawdziwe wakacje.

Mam absolutną słabość do klasyków, a to jest klasyk właśnie! Jest w tej książce siła i jest to siła nie tylko słowa, ale także akcji. To poczciwa, spokojnie prowadzona, łagodna opowieść od rodzeństwie, które razem spędza czas wolny i wymyśla magiczne przygody. Ja naprawdę rozmarzyłam się i zatęskniłam za czasem dzieciństwa, który był czasem właśnie takich perypetii. Biegałam po potokach, wymyślałam niestworzone opowieści, kolorowałam świat i wierzyłam, że on kolorowym pozostanie, że właśnie taki będzie zawsze.

Podobnie jak w tomie pierwszym, tak i tu mamy ilustracje - czyli wielką książki ozdobę. Tym razem mamy oryginalne ilustracje autora! BAJKA! Życzyłabym sobie, by zawsze tak było, nawet jeśli ilustracje miałyby być nieidealne, to dzięki połączeniu z autorem stają się zaczarowane.

JASKÓŁCZA DOLINA została doskonale wydana i pięknie prezentuje się obok tomu pierwszego. Koniecznie podsuwajcie swoim dzieciom tę serię, a i sami do niej zaglądnijcie, bo warto. To prawdziwie elegancko wydana klasyka (mamy nawet zakładkę-tasiemkę).

tajemnica i dzieci

tom 2

JASKÓŁKI I AMAZONKI

8/10

Wydawnictwo Zysk i S-ka

π