Łączna liczba wyświetleń

środa, 23 czerwca 2021

#recenzjePi "PODRÓŻ SIÓDMA" Stanisław Lem (tekst), Jon J. Muth (adaptował na opowieść graficzną)


STANISŁAW LEM, to był gość! Uwielbiam jego dzieła, bo jest w nich, poza genialnym poczuciem humoru - życiowa mądrość. "PODRÓŻ SIÓDMA", czyli przygoda Ijon'a Tichy'ego przekształcona w OPOWIEŚĆ GRAFICZNĄ przez Jon'a J. Muth'a, to wizualna i intelektualna rozkosz. LEM zawsze mnie zachwyca i cieszę się, że jeszcze nie poznałam wszystkich jego dzieł - miło jest mieć tyle dobrego przed sobą - więc bardzo się ucieszyłam z tej nietypowej, zaskakującej premiery.



Jon J. Muth przekształcił sam tekst w OBRAZ i tekst i zrobił to naprawdę pięknie. Wyrazy uznania dla talentu i zaangażowania tego twórcy w projekt, który wcale nie był łatwy. Historie stworzone przez LEMA są specyficzne, zawsze dziwne i bezwzględnie genialne - trudno to wszystko podnieść i unieść w ilustracji... ale tutaj się udało. Świetna robota!



O czym jest "PODRÓŻ SIÓDMA"? Cóż... najprostsza odpowiedź, to ta, że poznajemy tu jedną z kosmicznych przygód Ijon'a Tichy'ego, ale nie jest to pełna prawda o tym dziele. Ijon jest postacią tragiczno-komiczną, więc trochę jak każdy z nas (albo nawet więcej niż "trochę"). Na skutek nieprzewidzianej usterki (też napisałam - gdyby usterkę dało się przewidzieć, to by nie zaistniała) statek, którym podróżuje nasz bohater wpada w kosmiczne wiry, których konsekwencją są wygięcia na linii czasu i Tichy zaczyna się niebezpiecznie mnożyć. Nagle poznaje siebie wtorkowego, by za chwilę spotkać siebie środowego, czwartkowego i nawet niedzielnego, od którego dostaje w łeb.




Cały harmider wynika z niezrozumienia siebie, swoich oczekiwań, z kłamstw i wykrętów, co doprowadza do totalnego zamieszania, w którym już nie wiadomo co jest czym, kto jest nim, czym jest on i dlaczego jest, jaki jest i po co ma skafander i do licha czemu nie ma go czwartkowy... Taaaaaak to mniej więcej wygląda.




Życiowa mądrość? Och! Jasna i klarowna - sami nie wiemy, czego od siebie chcemy. Ijon musi odbyć długą podróż - w głąb siebie, by odkryć prawdziwą prostotę, życie jako działanie, którego zaprzeczeniem jest ciągłe kombinowanie, rozmyślanie i szukanie wydumanych odpowiedzi na jeszcze bardziej wydumane pytania. Uffff często się to nam zdarza... takie komplikowanie każdej sprawy...




Rewelacyjna opowieść z świetnymi ilustracjami, przepełniona oryginalnym humorem i wielkim talentem pisarza i artysty. Połączenie geniusza pióra z piekielnie zdolnym artystą dało nam piękną "PODRÓŻ SIÓDMĄ" w zupełnie nowej odsłonie. Ruszajcie i wy! Do gwiazd!



I oczywiście jeszcze jakość wydania! Pierwsza klasa! S U P E R Bierzcie, bo warto. Czytajcie i rozmyślajcie - albo nie rozmyślajcie - może lepiej działajcie... zwyczajnie, po ludzku, codziennie, dobrze przeżywajcie to nasze życie.

Czy ja z wczoraj umiałbym pomóc sobie dzisiaj ?
8/10
Wydawnictwo Literackie
π


20 komentarzy:

  1. Witam serdecznie ♡
    Wspaniała recenzja :) Ja jestem do lektury bardzo, bardzo zachęcona :) Super brzmi, chętnie ją przeczytam :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy. To świetna książka. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Z lemem nigdy nie było mi po drodze ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go bardzo cenię. Od BAJEK ROBOTÓW uwielbiam ❤

      Usuń
  3. To raczej pozycja dla koneserów, nie wiem co na to młody czytelnik...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wydaje mi się, że to świetna propozycja dla młodych, ale i starzy będą zadowoleni ❤

      Usuń
  4. Nie wiem, czy sięgnę i odnajdę się w tej publikacji, ale doceniam ogólny koncept. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno zachęca mnie ten oryginalny humor, o którym piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ciekawości chętnie bym przeczytała :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki autora. Koniecznie muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę super książki. Wartościowa literatura.

      Usuń
  8. Niezła gratka dla młodych czytelników (i nie tylko zapewne)!
    My bardzo często wracamy do "Solaris" - słuchamy audiobooka w podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie ten komiks uzupełni moją domową biblioteczkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń