Shaun Tan, to pod względem ilustratorskim - mistrz. Jeden z najbardziej utalentowanych artystów pędzla współczesności. Jego obrazy są oniryczne, przejmujące i nigdy dosłowne. Zawsze mają do powiedzenia coś więcej niż "oczywistość". "OPOWIEŚCI Z GŁĘBI MIASTA" są pod tym względem wyjątkowe. Artysta dał nam popis swoich możliwości, urzekł metaforą i pięknem wykreowanych fabuł. To, co dostajemy "na płótnie" jest arcydobre, jest wybitne.
Książka jednak nie jest tylko obrazem, bo składa się z krótkich form, opowiadań, bądź czegoś na kształt białego wiersza. Każda z tych pomniejszych fabuł jest oczywiście zilustrowana. Dostajemy zatem tekst i obraz, które na dwa różne sposoby atakują nasze zmysły. Jestem fanką ilustracji i nieco mniejszą fanką tekstu.
Jak to w zbiorach opowiadań, trafiamy na lepsze i gorsze i tak też jest tutaj. Niektóre mnie zachwyciły, jak np. część o SOWIE, która wstrząsa, porusza i nie pozwala o sobie zapomnieć. To wybitna analiza lęku przed śmiercią... śmiercią, której się boimy, ale która w przedziwny, chłodny sposób nas pociąga. W śmierci jednoczymy się z tym, co wydaje się "nieludzkie", z naturą, z SOWĄ, która reprezentuje dawno zapomnianą prawdę - wszystko, co żyje, umiera - a oczy SOWY widzą i wiedzą... tak jak nasze, w chwili śmierci, lub w chwili uzdrowienia.
Zachwyciła mnie także opowieść o relacji człowieka z PSEM. To chyba moja ukochana historia, może dlatego, że uwielbiam PSY, ale chyba bardziej dlatego, że autorowi udało się za pomocą minimum tekstu i maksimum ilustracji uchwycić całe piękno tego związku. Fantastyczny cykl obrazów, przeszywający na wskroś i uświadamiający nam, ludziom, że bycie razem oznacza bycie obok - jak to mówią "na dobre i na złe". Piękne.
Kolejną perełką jest KOT. Tutaj ilustracja jest wybitna! Jedna z najpiękniejszych, mroczna, groźna i zarazem bezpieczna, bo przepełniona kocim mruczeniem. A i tekst wspaniały - w prosty sposób pokazuje, że zwierzę potrafi łączyć, jednoczyć, że nawet po śmierci naszego ukochanego KOTA czujemy jego wpływ na nasze teraz.
Są jednak mniej udane teksty, jak chociażby te o KONIACH, HIPOPOTAMIE, NIEDŹWIEDZIACH czy ŚWINI. Mam wrażenie, że Tan czasem przekombinował, odzwierzęcił zwierzę i przez to utracił kontekst, naturalność. Posłużył się tak wielką metaforą, że stała się ona metaforą samą w sobie, metaforą metafory - co sprawia, że w fabułę wkrada się chaos, niespójność i przerost formy nad treścią - czasem nawet sam sobie zaprzeczał, i tak jest w przypadku opowieści o NIEDŹWIEDZIACH (kwestia biblioteki) i o HIPOPOTAMIE (kwestia odrzucenia religii kontra koniec opowieści) . Jego doskonałe dzieła malarskie jednak skutecznie puentują mniej doskonałe teksty.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, co do wspaniałości tej książki - mimo, że nie wszystko mi się podobało. Jednak jest to pozycja przecudowna, mądra w założeniu, uwrażliwiająca na problemy współczesnego świata, pokazująca nasz odwieczny związek z naturą, nasze korzenie i to, że wyrywamy je dla sztuczności i pozornej doskonałości.
Jestem ogromną fanką Shaun Tan'a, jego obrazów, dzieł wizualnych. To artysta wyjątkowy, który uczynił ze swoich obserwacji dzieła sztuki. Nie mogę wyrzucić z pamięci pięknego obrazu lisa unoszącego się w skoku nad śpiącym człowiekiem, lub tych niesamowitych oczu sowy, oczu, które wiedzą, że nie ważne jak - ważne, że wszyscy w jednym kierunku. "OPOWIEŚCI Z GŁĘBI MIASTA" są doskonałym albumem, książką do wzruszeń, do przeglądania, do częstego zaglądania. Idealne wydanie sprawia, że może być ozdobą na biurku, stoliku będąc jednocześnie świetnym początkiem ciekawych rozmów. WARTO.
miasto urosło i zapomniało, na czym urosło
8/10
Wydawnictwo Kultura Gniewu
π
Bardzo ciekawie to opisałaś.
OdpowiedzUsuńbo to ciekawa książka :)
UsuńMa talnet niewątpliwie ;)
OdpowiedzUsuńTak 😊❤
Usuń<3
Usuń😊
UsuńNie wiem, czy sięgnę po tę publikację, acz przyznam, że mnie zaintrygowałaś. Zobaczę, jak się ułoży z czasem i przerabianiem innych tytułów. :)
OdpowiedzUsuńWarto dać szansę, dla samych obrazów ❤
UsuńZawsze wynajdziesz cos ciekawego :-)
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤❤❤
UsuńPodoba mi się określenie "mądra z założenia". Ciekawy zbiór.
OdpowiedzUsuń😊
UsuńPolecam
Zapowiada się ciekawie :D Może kiedyś skuszę się przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
👍👍👍
UsuńMuszę po nią sięgnąć. Zwłaszcza, że w tym roku przekonałam się do opowiadań.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To bardzo ciekawy zbiór, choć najlepsze są obrazy ❤❤❤❤
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam, ale bardzo chętnie sięgnę po ten tytuł. Zapowiada się rewelacyjnie :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Warto 😊 myślę, że Ci się spodoba.
UsuńCiekawa wydaje się ta książka, na pewno fabuła z kotem najbardziej by mnie zainteresowała 😊
OdpowiedzUsuńJest niezwykła, a ilustracje są wyśmienite.
Usuń