Z ręką na sercu, to jeden z najlepszych kryminałów, jakie ostatnio czytałam, wyróżnia się nie tylko tym, że jest retro, ale przede wszystkim tym, że jest rewelacyjnie skonstruowany i świetnie napisany. Ja nie wiem, jak to się stało, że o autorze - J. Jefferson'ie Farjeon'ie - tak niewiele się mówiło i raczej nadal mówi się za mało. Oczywiście został on doceniony, a ZAGADKA W BIELI ostatecznie sprzedała się w prawie 100 tysiącach egzemplarzy (w pół roku - jak głosi okładka), ale jednak nie jest to nazwisko popularne.
Absolutnie mnie ta książka zaskoczyła, doszczętnie przyćmiła swoją oryginalną, lekko-ciężką atmosferą. Pisarz wspaniale kreuje klaustrofobiczną przestrzeń, a śnieżna zamieć potęguje uczucie bezsilności i strachu. Lecz niepokój, to nie jedyne, co nam towarzyszy - ta opowieść tryska humorem, może i czarnym, ale zdecydowanie genialnym.
Myślę, że oklaski należą się tłumaczowi Zbigniewowi A. Królickiemu, ponieważ jego przekład czyta się doskonale. Pięknie włada językiem i myślę (choć nie znam angielskiego oryginału), że sprawnie i z wyczuciem ukazał nam styl Farjeon'a. Chyba rzeczywiście za mało mówi się o tłumaczach, a oni odwalają kawała wspaniałej roboty i sprawiają, że możemy czytać takie perełki w najlepszym wydaniu.
Wyobraźcie sobie, że pociąg utknął w śnieżycy, a wy, z paroma innymi nieznajomymi postanawiacie iść na piechotę... lecz pogoda się pogarsza, a wasze szanse na przeżycie maleją z każdą minutą. Wtem widzicie dom, ciepły dom, z herbatą, prowiantem, przytulnym wnętrzem - tylko bez właścicieli. Wszystko wskazuje na to, że byli tu jeszcze przed momentem, bo czajnik gwiżdże wściekle na kuchence... ale nie ma ich. Czy to nie brzmi ekscytująco? A to dopiero początek, bo przecież nie mamy jeszcze trupa.
Bardzo wam polecam tę książkę. Łapcie ją, póki jeszcze jest dostępna, bo kto wie, kiedy będzie wznowienie. Ta opowieść ujrzała światło dzienne w 1937 roku i nadal czyni z czytelnikiem cuda. Jeśli szukacie interesującego, klimatycznego, retro kryminału z arcydobrymi dialogami i ciekawymi bohaterami... cóż... właśnie coś takiego odnajdziecie w ZAGADCE W BIELI.
obcy z pociągu
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π
Faktycznie zaczyna się ekscytująco...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie, że ta książka cię zaskoczyła. Myślę, że ja też mogłabym po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
świetnie - polecam
UsuńWow! Such a great premise for a mystery! Thanks for the review!
OdpowiedzUsuńit is great
UsuńDefinitely, exciting book! Thanks so much!
OdpowiedzUsuńNaprawdę mnie zaintrygowałaś! Takie pochlebne słowa... Chyba naprawdę musiała Ci się spodobać. Muszę ją w takim razie też koniecznie przeczytać :D
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobała - styl jest świetny, a fabuła ciekawa, taka z klasą
UsuńTen dom bez właścicielki brzmi mrocznie. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńnaprawdę super
UsuńCóż za rewelacyjny zbieg okoliczności, śnieżyca za oknem. :)
OdpowiedzUsuńheh ma się to wyczucie :D
UsuńGracias por la reseña https://enamoradadelasletras.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń