No moi mali czytelnicy - mam dla was świetną rozrywkę! Ja się tą książeczką zauroczyłam i razem z pewnym miłym bobasem odkrywałam jej sekrety. Ależ to była zabawa! Pełna niespodziewanych zagadek i jeszcze bardziej niespodziewanych rozwiązań. Urocze, pomysłowe i jeszcze posiadające walor edukacyjny.
"Gdzie kotek ma?" jest książką angażującą malucha i poszerzającą jego wiedzę o zwierzętach, ale i o sobie. Monika Rejkowska podarowała nam "kartki-zagadki", każda strona, to nowy bohater, który ma uszy? ma! ale gdzie? a pod kapeluszem! I musimy ów kapelusz odsłonić.
To, co najbardziej mi się podobało, to reakcja dziecka na tę książkę. Ja zadawałam pytania, a berbeć pokazywał paluszkiem. Gdzie gepard ma : cętki? nos? ogon? ... ogon pod liściem - podnieś więc kochanie liść i pokaż ogonek. Cudne!
Na wielką uwagę zasługuje również wydanie. To elegancka, dopracowana, piękna kolorystycznie i ilustracyjnie pozycja w przyjemnym formacie. Zaraz widać, że to doskonały wybór dla rodziców poszukujących pouczającej rozrywki dla swego dziecka.
Osobiście bardzo lubię takie pozycje, bo wiem, że dziecko lepiej się przy nich rozwija, a kontakt od maleńkości z barwną książką rozpala wyobraźnię i tworzy wspomnienia - bo niby z wczesnych lat niewiele pamiętamy, ale jednak to te wczesne lata robią z nas ludzi.
zaglądnij krecikowi do kopca
7/10
Wydawnictwo Dwie Siostry
π
Bardzo ciekawa propozycja, ale kotek skradła całe show. Cudny jest!
OdpowiedzUsuńteż go uwielbiam :) dziękuję
UsuńPieknie. :)))
OdpowiedzUsuńPrzypominam sobie od razu jak koleżanka mojej mamy chciała się synkiem pochwalić i go tak pytała "a gdzie misiu ma....?", a synek na koniec zabłysnął pokazując "a tu misiu ma dupkę". Kurtyna. :)
Hah no dzieci są cudowne. ❤❤❤
UsuńOdpowiednia książeczka dla mojego wnusia. Od niedzieli ma w domu 1,5 miesięczną maltańczyko- hawankę i na żywo można dopytywać, gdzie piesek ma..., a chodzi o pieska, który wyrywa mu smoczek z buzi i ucieka :) Sama radość :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje ❤ cudownie ❤ książka idealna
UsuńCiekawa publikacja dla maluszków. Swoją drogą, śliczny ten kotek, którego wybrałaś do sesji zdjęciowej. :)
OdpowiedzUsuń😊 wiem, kochany ❤
UsuńKot kradnie całe show. Ciężko było skupić się na tekście. Lubię książki, które rozwijają dzieci.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
❤❤❤❤❤
UsuńTakie książeczki to nawet ja lubię:-)
OdpowiedzUsuń:) to prawda - to książeczki do lubienia :)
UsuńMam słabość do takich książeczek i chętnie kupuję je dzieciom w mojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńmam podobnie :)
UsuńFajne. Takie zabawy świetnie się sprawdzają z maluchem
OdpowiedzUsuńPrawda :)
Usuń