Łączna liczba wyświetleń

sobota, 8 stycznia 2022

#recenzjePi "MAŁY LORD" Frances Hodgson Burnett (autor), C.E. Brock i Reginald B. Birch (ilustracje)


"Tajemniczy ogród", to jedna z książek mojego dzieciństwa i zawsze wracam do niej z wielkim sentymentem. Przepadam za kreacją głównej bohaterki i atmosferą całości... więc po prostu musiałam poznać pierwszą powieść Frances Hodgson Burnett "Mały Lord" - to była naturalna kolej rzeczy. Przyznaję, że ta lektura mnie zaskoczyła, bo różni się znacznie od uwielbianego na całym świecie "Tajemniczego ogrodu".


"Mały Lord" jest powieścią, która ma wzruszać dziecięcą dobrocią, ma być z morałem i z mądrym finałem, który pięknie wszystko podsumuje. Burnett od początku wiedziała - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie - co chce osiągnąć i spełniła swoje zamierzenie. Ukazała dziecko, jako istotę, która - choć mała - może wiele i zmienia wiele. Dla mnie, to jeden z najpiękniejszych literackich motywów i opisuje absolutną prawdę.



Zdziwienie wzbudził we mnie jednak styl i główny bohater, który w niczym nie przypomina panienki Mary z "Tajemniczego ogrodu". Byłam tak przyzwyczajona do wizji niepokornej, rozpieszczonej pannicy, że poznanie "Małego Lorda" zupełnie mnie zbiło z tropu. Jest to postać na wskroś doba, kochana, urocza - to istny aniołek.... wręcz nierealny. Nie może to być jednak zarzut, bo on musiał taki właśnie być, by spełnić swoją literacką rolę - rolę, jaką mu narzuciła pisarka.



"Mały Lord", to opowieść o chłopcu, któremu zmarł tata i został sam z mamą. Jest wpół Amerykaninem po matce, wpół Anglikiem po ojcu. Traf chce, że zostaje jedynym spadkobiercą fortuny brytyjskiego hrabiego - czyli swojego dziadka. Dziadek ten jest jednak zgorzkniały i paskudnie nastawiony do Amerykanów. Czy chłopcu uda się podbić serce starego arystokraty?



W tej książce nie brak humoru, choć przeważa raczej struna wzruszenia i rozczulenia. Akcja jest poprowadzona bardzo sprawnie i iście klasycznie. Widać wyraźnie, jaką autorka przeszła przemianę pomiędzy MAŁYM LORDEM a TAJEMNICZYM OGRODEM. Tutaj (MAŁY LORD) mamy podejście bardziej w smaku Louisy May Alcott (MAŁE KOBIETKI), gdy w odniesieniu do TAJEMNICZEGO OGRODU takie skojarzenie jest już absolutnie niemożliwie.



Bardzo cenię tę książkę i ogromnie cieszę się, że ją przeczytałam. Była to miła lektura i naprawdę mądra. Najbardziej doceniam przesłanie - dzieci potrafią przenosić góry, które zbudowali dorośli. Piękne! Zakochałam się również w wydaniu. Jest wspaniałe! Gruba oprawa, piękny papier, świetna czcionka, rewelacyjnie się rozkłada, eleganckie szycie i gustowna tasiemka w roli zakładki - tak powinno się wydawać książki!



ILUSTRACJE, są tu bezapelacyjnym hitem. C.E. Brock i Reginald B. Birch byli mistrzami kreski. Wspaniali rysownicy tchnęli życie w równie wspaniałe słowa. Dzięki takim ilustracjom czytelnik nie tylko może sobie łatwiej wyobrazić opisywaną fabułę, ale i zwyczajnie się zachwycić tymi małymi dziełami sztuki. Jest to (że tak się wyrażę) produkt wysoce estetyczny, wspaniała książka na prezent i do własnej biblioteczki. Klasyka rządzi!

dzieci potrafią przenosić góry, które zbudowali dorośli
8/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π



22 komentarze:

  1. Przyznam, że tej książki nie czytałam. I w sumie nie wiem dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Ja tego nie znam w ogóle! Musze dopaść i przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tej akurat, nawet nie wiem dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne wydanie, aż chce się zaglądać do takich książek 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne wydanie. Klasykom literatury należą się takie edycje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym przeczytać Małego Lorda, zaproponuje do MBP.

    OdpowiedzUsuń
  7. I have not heard of this one, but it does sound so intriguing. Thanks for this splendid review!

    OdpowiedzUsuń
  8. Very cool. Since it's one of those characters you see from time to time..not just in books but as a universal character even in dramas that are even far from an English story. Still, it holds true they hold the weight of the world and that alone can be somewhat cruel even if they are supposedly the golden one. Thanks so much for this great review. Much appreciated!

    OdpowiedzUsuń
  9. Definitely a classic! or is it a pre-classic. Thanks for the enlightenment ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedna z moich ukochanych książek dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń