Te nowe wydania są naprawdę dobre! Podoba mi się ich malarski charakter i choć NAWAŁNICA MIECZY KREW I ZŁOTO nie jest moją ulubienicą, to i tak uważam, że Zysk i S-ka cudownie to wszystko przemyślało.
Ilustracje Macieja Łaszkiewicza robią wrażenie, prezentują się wybornie i podoba mi się też granie kolorem na emocjach, skojarzeniach, tu kolor także jest metaforą, odniesieniem - bardzo trafnym - do treści.
KREW I ZŁOTO wyobrażałam sobie nieco "szerzej", w szerszym kadrze (mam na myśli). Jednak im dłużej patrzę na tę okładkę, tym bardziej mi się podoba.
Ta nowa odsłona PIEŚNI LODU I OGNIA jest elegancka, spójna, wysoce artystyczna - cóż... jest w tym urok, smak i klasa. Jeśli ktoś chce sobie kupić całą serię, to w tej szacie jak najbardziej polecam. Grzbiety na półce prezentują się obłędnie!
w okładkowym ogniu
PIEŚŃ LODU I OGNIA
tom 3.2
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
Jakie piękne wydania!
OdpowiedzUsuńThis is a great review! It’s wonderful to hear that the new editions of *A Storm of Swords: Blood and Gold* are so visually stunning. Maciej Łaszkiewicz’s illustrations seem to have added a deep layer of artistry, especially with the use of color as metaphor and reference. I can imagine how the covers and spines would look impressive on a shelf. It sounds like Zysk i S-ka Publishing did a fantastic job creating a cohesive and elegant design for this iconic series!
OdpowiedzUsuńRead my new blog post: https://www.melodyjacob.com/2024/10/cozy-up-for-christmas-my-favorite.html Wishing you a happy weekend.
miłe dla oka
OdpowiedzUsuńno ja cały czas to powtarzam... gdybym już nie miała cyklu na półce, zainwestowałabym w takie piękne wydania!
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña.
OdpowiedzUsuń