Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 7 października 2025

#recenzjePi "JELENI SZTYLET" Marta Mrozińska

JELENI SZTYLET Marty Mrozińskiej, to polskie fantasy i początek serii. Ten pierwszy tom wdarł się w gatunek z przytupem, choć pierwsze sto stron rozczarowało mnie... jednak było to tylko (na szczęście) pozorne rozczarowanie. Po wstępie akcja pędzi i robi się nie tylko ciekawa fabularnie, ale i fantastycznie. Zdecydowanie największą mocą tej opowieści są mityczne, leśne kreatury, stworzenia, które są bliskie, bo przecież nasze babki i dziadkowie nadal lubują się w "straszeniu" młodego pokolenia Wąpierzami a Rusałki, to niemal wschodnioeuropejski skarb.

Nie miałam absolutnie żadnych oczekiwań, może poza tym, by czytało mi się JELENI SZTYLET dobrze i to oczekiwanie zostało spełnione. Akcja wciąga i intryguje. Zaskoczeniem był dość duży poziom brutalności - zakładam, że książka jest skierowana do nastolatków także... choćby z racji młodego wieku Bory - głównej bohaterki. Klimatem książka przypomina mi twórczość Martina, Pieśń Lodu i Ognia i jej bezwzględność, surowość i chłód postaci, ich wyrachowanie oraz... wściekłość. Całkiem niezły - muszę przyznać - klimat.


Marta Mrozińska jest utalentowaną pisarką. Jej styl prezentuje się świetnie, nie popełnia dłużyzn a dialogi są bardzo dobre. Nie ma się do czego przyczepić, bo to jest po prostu porządnie napisane fantasy. Poza stylem Mrozińska ma też oryginalność, bo choć słowiańszczyzny mamy teraz mocny wysyp i aż się ona nudzi (w mojej ocenie) to autorka sprawiła, że jej opowieść ma w sobie świeżość... i pachnie lasem.


Moim jedyny rozczarowaniem jest WOJNA. W każdym fantasy musi być wojna... ja wiem, że to ma ten metaforyczny charakter, ale przyznaję, że od wojny wolę tajemnice i budowę świata fantastycznego, tzw. światotwórstwo. Wątki miłosne o dziwo mi bardzo odpowiadały - o dziwo - ponieważ nie jestem fanem ów skrętów miłosnych. Lecz tutaj miłość jest poprowadzona z rozsądkiem i nawet trudno stwierdzić, czy mamy do czynienia z miłością, czy raczej ze wściekłością.
Ogromnym atutem Bory, naszej głównej bohaterki, jest jej autentyczność, jej złość, a naturalna bo wynikająca z ciężkiego życia nienawiść do wszystkich, których na swej drodze spotyka. Bardzo ciekawie napisana postać, którą dobrze się śledzi i dlatego też płynnie przejdę do tomu drugiego BURSZTYNOWY MIECZ.


Na koniec dodam, że książka jest wydana przepięknie. Ta okładka jest obłędna i to głównie ze względu na nią po tę serię sięgnęłam. Brawo Zysk i S-ka! (zresztą nie tylko JELENIE SZTYLET wygląda pięknie a cała seria wgniata w fotel!!!)

las żyje
JELENI SZTYLET
tom 1
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki

π

2 komentarze: