Wartościowa - tak można określić ZA DRUTAMI MURNAU - OPOWIEŚĆ OJCA I SYNA... ale to oczywiście za mało... za mało. Mamy tu do czynienia z historią, naszą, piękną i straszną. Historią, która powinna kształtować charakter następnych pokoleń. Dodatkowo mamy także pewnego rodzaju uzupełnienie - uzupełnienie szczególe, bo pierwszą część napisał ojciec, jeniec niemieckiego obozu w Murnau, rotmistrz kawalerii II RP, pisarz, bohater. Drugą część, niejako uzupełnienie, kontynuację, poszukiwanie ojca w śladach, które pozostawił na ziemi niemieckiej - syn Jan Majchrowski. Piękne!
Stefan Majchrowski w ZA DRUTAMI MURNAU pokazuje życie w obozie lecz nie używa pierwszej osoby, a niejako snuje relacje, staje się poniekąd reporterem i głosem tych, którzy już nic powiedzieć nie mogą. Szczególna opowieść, nie tylko dlatego, że - przede wszystkim - PRAWDZIWA, ale także dlatego, że pokazuje niezłomny charakter polskiego żołnierza, oficera. W obozie było różnie, lecz duch był silny, pasja wielka, był to obóz, który zgromadził nieprzeciętnych obywateli, można rzec - wybitnych, którzy za drutami tworzyli teatr, sztukę, muzykę, uczuli się i mocno kombinowali... jak to Polacy. Fantastyczna książka, a po słowach "A nie będą wam grozili!" przyznaję się uczciwie - popłynęły mi łzy.
Druga część jest niemniej interesująca. To już opowieść syna Stefana Majchrowskiego - Jana, który wyrusza po śladami ojca. To wprost niewiarygodna historia, granicząca z metafizyką, z tym, co nieprawdopodobne, z... opatrznością? Ogromnie polecam. Wspaniała lektura!
Książkę ponadto, że jest wartością samą w sobie ze względu na temat - to jeszcze czyta się świetnie. Literacko jest to poziom słowa z najwyższej półki. Czuć talent, czuć polszczyznę, czuć wagę każdego zdania, bo nie ma tu zdań niepotrzebnych. Czytelnik dostaje także zbiór fotografii z archiwum rodziny Majchrowskich - to jeszcze mocniej ożywia i rozświetla tę niesamowitą opowieść o odwadze, o polskości, o sile i męstwie.
historia, która zachwyca - uczmy się jej i czerpmy garściami... na życie
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
Warto zaglądać do takich wartościowych książek.
OdpowiedzUsuń❤️
Usuń