Sięgając po tę książkę miałam błędne przekonanie, że mam do czynienia z obyczajówką - romantyczną oczywiście - ale zgłębiającą postaci kobiece i trudne relacje międzyludzkie. Tak... byłam w błędzie, bo "O, Ida!", to erotyk, który może chciał być powieścią obyczajową... ale mu nie wyszło.
Ada Kussowska pisze przystępnie, jednak jest to wszystko bardzo płaskie, bohaterki podejmują śmieszne decyzje, zachowują się jak nastolatki a są po trzydziestce! Postaci męskie są... do bólu schematyczne. Zakładam, że ta opowieść nie startowała do tych wybitnych i fabularnie i literacko, miała być rozrywką i jeśli ktoś lubi tak proste, schematyczne niczym z telenoweli zagrywki - to to da mu odprężenie. Cóż... telenowele chyba odprężają. Tutaj też przecież mamy trylogię, więc tak jakby odcinki.
Podczas czytania miałam wrażenie, że oglądam jedną z polskich komedii romantycznych z tymi obciachowymi plakatami na modłę amerykańską. Dla jednych to będzie zaleta, innych taki klimat odrzuci. Ja należę do tej drugiej grupy.
Może nie powinnam się tak pastwić, bo jak na to spojrzeć z boku, to swą erotyczną rolę spełnia. Jest trochę niezręcznie w dialogach, w fabule i zachowaniu bohaterów, że pikantnie bywa - a rozumiem, że o to autorce chodziło.
To, co niesamowicie zadziałało, to marketing. Uważam, że książka (książki) miały świetną reklamę. Właśnie po tych "miejskich akcjach" pomyślałam, że mam do czynienia z czymś więcej niż romansikiem z erotykiem. Okładka (okładki) także jest (są) świetne! Cała seria prezentuje się zachęcająco i daje nadzieję na historię z jajem. I to chyba byłoby na tyle...
trzy i ich związki
tom 1
O, Ida!
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
Hejka. Dobrze, że twoja opinia jest szczera i rzetelna. Ja nie cierpię czegoś takiego. Nie oglądam współczesnych komedii romantycznych polskich i amerykańskich. Ta sztuczność mnie drażni. To nie mój klimat zupełnie.
OdpowiedzUsuńTak.... to nie nasze klimaty chyba na pewno
Usuń