KRWAWE ŁZY, to moje trzecie spotkanie z piórem Wojciecha Wójcika. Czytałam jego ODMĘTY ŚMIERCI oraz najnowszy kryminał i jak do tej pory najlepszy pt. SZANTA. Bardzo doceniam twórczość tego autora z prostej przyczyny - widać, że Wójcik wkłada w historię ogrom pracy, jego pasja do zbierania materiałów i łączenia przeróżnych opowieści w całość jest godna podziwu i zasługuje na uznanie.
Co do KRWAWYCH ŁEZ z poznanych tytułów przyznaję - najmniej mi się podobała, co nie oznacza, że mam o niej złe zdanie. Jest to opowieść wielowątkowa, szalenie drobiazgowa, utkana z precyzją i jeśli bym miała ją porównać do poprzednio poznanych, to zdecydowanie prezentuje emocje ODMĘTÓW ŚMIERCI, czyli te bardziej złożone, mniej kameralne.
Mamy tu do czynienia z pogłębioną analizą nie tylko postaci, ich motywacji i zagadki z przeszłości, ale także z uważnym śledzeniem i czerpaniem z historii, z relacji przygranicznych, z tego co dzieli i co łączy. Wątek tajemniczej ikony - spektakularnie cennej - jest chyba tym moim ulubionym elementem książki. Cały czas zastanawiałam się, o co chodzi z tą ikoną, a przez lwią część opowieści autor jakby zostawił ten wątek - oczywiście celowo, bo czytelnik wie, że za chwilę, z rogiem ukaże się prawda o zbrodni i ikona odegra tu decydującą rolę.
KRWAWE ŁZY mają dobry klimat. Jest świetny krajobraz, ludzka niechęć, rodzinne brudy, jest też miłość - miłości nawet sporo... tylko, czy to faktycznie miłość, czy może obsesja? Emocje grają w tej książce ważne role, może nawet ważniejsze - zdecydowanie ważniejsze niż pieniądze. Jest to pozycja spora, jednak czyta się ją dość szybko i z ciekawością. Może nie wszystko mi kolokwialnie siadło, niektóre wątki wydały mi się jakby nieco nadużyte, ale jak pisałam wcześniej - autor ma talent, jest wielce pracowity i dba o to, by historia była spójna a przy tak dużej ilości wątków i bohaterów to jest nie lada wyczyn.
miłość, historia i pieniądze
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
Obszerna książka, ale skoro są emocje to ja jestem na tak!
OdpowiedzUsuńLooks like it might take me awhile to get one like this.
OdpowiedzUsuńThanks so much for the poignant review. Hope your summer is going well.
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña
OdpowiedzUsuńTo jest całkiem ciekawy autor kryminałów. Ja na pewno sięgnę niebawem po tę książkę
OdpowiedzUsuńZaciekawiłas mnie, a że ostatnio mam fazę na kryminały .... ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń