Łączna liczba wyświetleń

środa, 13 kwietnia 2022

#recenzjePi "KOMUNISTA OBNAŻONY zdemaskowanie komunizmu i przywrócenie wolności" W. Cleon Skousen

Książka niezwykle ważna! Moim zdaniem KAŻDY powinien ją przeczytać KAŻDY! Jest to pozycja napisana bardzo przystępnym językiem, którą czyta się jak powieść najlepszą sensacyjną... ale jest do bólu prawdziwa. Krwawiąca rana świata, który uparł się, by tej rany nie zaszywać.

KOMUNISTA OBNAŻONY posiada wartość nie do przecenienia. Skousen nie tylko pokazuje pokazuje nam komunizm z historycznej strony, opisowej, ideologicznej, ale także ofiaruje nam narzędzie - wiedzę - do rozpoznawania komunizmu w postaciach lukrowanych, w szatach uszytych z pięknych haseł, z pięknych słów - lecz to jest KOMUNIZM, a komunizm, to obrzydliwy, nieludzki system, którego zadaniem jest tworzenie posłusznych marionetek - ludzi marksistowskich, pozbawionych myślenia - z umysłami kryminalistów.


Dzieło to wywarło na mnie ogromne wrażenie. Mamy tu przestrogę, głos człowieka, który wie, o czym pisze. Po przeczytaniu tej książki - gwarantuję - już nie będziecie tak patrzyć na świat, jak patrzyliście. KOMUNISTA OBNAŻONY nie obnaża tylko komunisty, ale obnaża każdego z nas i wskazuje, jak wielkimi ślepcami potrafimy być. To druzgocąca lektura i wywołuje spory dyskomfort - ale jest KONIECZNA! Tę książkę trzeba znać!
Dość długo zastanawiałam się, czy sięgnąć, ale sięgnęła, i była to jedna z najlepszych decyzji czytelniczych jakie ostatnio podjęłam. Co do KOMUNIZMU miałam wyrobione zdanie - zawsze wiedziałam, że to wrzód na tyłku świata, ale Skousen uzbroił mnie w inną wiedzę, w wiedzę praktyczną, w tę niezachwianą pewność, że gdy widzę czerwone, to widzę czyste zło.


Zobaczycie komucha w Hollywood, zobaczycie komucha w praktyce i w amerykańskiej rzeczywistości, wreszcie zobaczycie komucha współczesnego - bo komuch nic się nie zmienił. Przeczytajcie - proszę was o to - przeczytajcie! I zrozummy wreszcie - tak jak faszyzm, nazizm są zakazane - tak zakazany powinien być KOMUNIZM.


KOMUNISTA OBNAŻONY został świetnie wydany. Jeszcze raz podkreślę, byście nie bali się tek książki - ona diabelnie wciąga i trudno się od niej oderwać. Oczy będą wam się robić większe i większe, aż zrozumiecie, że nie jest to tylko wiedza dla wiedzy - ale jest to wiedza, od której będzie zależeć wasze życie i życie waszych dzieci.

czerwoni mordercy
9/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π

wtorek, 12 kwietnia 2022

#recenzjePi "MAŁY PRZEWODNIK PO ŚWIECIE BRIDGERTONÓW cała prawda o czasach regencji" Charlotte Browne

Nigdy nie ciągnęło mnie do serii BRIDGERTONÓW, bo... cóż romanse nie są książkami, które dają mi radość. Raczej unikam tematyki miłosnej, wysoce tkliwej, ale "MAŁY PRZEWODNIK PO ŚWIECIE BRIDGERTONÓW cała prawda o czasach regencji", to pozycja, której nie mogłam się oprzeć - i dobrze się stało.

Ta książka tak bardzo mi się podobała, że kto wie, czy nie sięgnę jednak po ów serię... choć boję się banalnych dialogów, infantylnych zagrywek... ale może podejdę do tego, jak do czystej rozrywki, a jeśli coś będzie naiwne - to będę się śmiać. Lecz wróćmy do książki Charlotte Browne.


MAŁY PRZEWODNIK... jest bardzo przyjemnym wprowadzeniem w świat tradycji i obyczajów czasów regencji. To wyjątkowo ciekawy okres, w którym dobre maniery miały znaczenie, a kobiety znały tajny język wachlarzy i chusteczek, dzięki czemu przekazywały ważne informacje swoim wielbicielom, poza okiem przyzwoitki.


Browne w prosty i interesujący sposób zachęca czytelnika do sięgnięcia po więcej informacji o tym czasie. Świetnie zareklamowała nam regencję - że tak się wyrażę - marketing pierwsza klasa. Na początku trochę historii, a potem już sama słodycz na balach, salonach, w garderobie. To kusząco napisana książka, która zbliża współczesnego człowieka, do tego... niewspółczesnego - "bridgertonowskiego".


Ta pozycja, to nie tylko ciekawostki z epoki, ale także testy, które mnie trochę rozśmieszają, ale są pomysłowe i angażujące. Podobają mi się też elementy graficzne - elegancko, schludnie zaprojektowane, co sprawia, że książka będzie świetnym prezentem dla ukochanej (bo to raczej książka dla kobiety).


Wydanie jest cudne, przyjemne kolory na okładce, która jest oczywiście twarda. Całość wygląda lekko, zwiewnie, delikatnie. Browne podarowała nam naprawdę miłą lekturę, z której dowiecie się, kim jest awanturnica, a kim dandys.

czy będziesz brylantem bez skazy - czy może dragonem w spódnicy?
7/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π

poniedziałek, 11 kwietnia 2022

#recenzjePi "Leśna szkoła strzelca Kaktusa" Wiktor Zawada (autor), Ludwik Paczyński (ilustrator)

Wszystkie tomy serii KAKTUSY są świetne. Pomysł, realizacja, dbałość o prawdę historyczną, konsekwentne budowanie bohaterów, bardzo dobry styl, szacunek do walki o wolność i oddanie należnej chwały takim wartościom jak honor, patriotyzm, braterstwo.


Wiktor Zawada w ostatniej części pt. LEŚNA SZKOŁA STRZELCA KAKTUSA wkracza w rejony bardzo trudne. Pokazuje okrucieństwo Niemców i jednocześnie siłę Polaków. Te dzieci, które musiały szybko odrosnąć, zmieniają się, podejmują decyzje, które dla dorosłych byłyby ogromnym wyzwaniem - ale one nie mają wyboru... muszą walczyć.



Wojna, czas okupacji, to przeszłość, która kładzie się cieniem, ale nie może być zapomniana. Pamięć o bohaterach, małych i dużych, zwłaszcza w tych czasach - teraz, gdy za naszą wschodnią granicą Rosja morduje wolny naród, a ten naród broni się... broni się pięknie, heroicznie... broni nas. Tak! Teraz ta pamięć jest konieczna. Choć może źle piszę, zawsze była KONIECZNA, bo właśnie brak tej historycznej prawdy doprowadził do tragedii robienia interesów zachodnio - ruskich... a te interesy doprowadziły... sami widzimy do czego.



To świetne książki, które mądrze uczą, które dzięki świetnemu gawędziarzowi Zawadzie ożywiają świat, który wielu chciałoby pogrzebać, bo przecież o wolność już nie trzeba walczyć a prawda sama się obroni... nie trzeba? Obroni się? Cóż za bzdura!


Bardzo Wam polecam tę serię. Jest świetnie wydana, klasycznie, elegancko, a ilustracje Ludwika Paczyńskiego są bezdyskusyjną ozdobą i nadają odpowiedniego charakteru całości. Warto poznać do końca losy naszych bohaterów, bo są to losy prawdziwych ludzi, którzy musieli jakoś przeżyć wojnę, okupację... tfu!... nie jakoś - tylko tak, by po tym piekle nadal pozostać człowiekiem.

historia - by nie wyrywać korzeni
8/10
tom 3
KAKTUSY
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π

niedziela, 10 kwietnia 2022

#recenzjePi "FELCIA czyli szkice z kichającym berecikiem" Paweł Pawlak

Cudowna książka! Oczywiście jest to książka dla dzieci - ma się rozumieć - ale jest w niej tyle odniesień do przeszłości, tyle smaczków, tyle wspomnień z dawnych lat, tyle dziecięcej radości i prawdziwej zabawy na świeżym powietrzu, którą dzisiaj małym odkrywcom odebrały gadżety, internet, komputer... że dorosły, taki jak nasi dziadkowie, tacy jak nasi rodzicie i trochę jeszcze tacy jak ja (dorosła, ale jeszcze nie rodzic i nie babcia) odnajdą w FELCI swoje odbicie.


Zabawna, zaskakująca prostotą, sprytem, dosłownością, która obdziera często przecież zakłamany świat z pawich piór - opowieść o rezolutnej dziewczynce. Czytając przez moją głowię przeszły setki miłych myśli, było też wzruszenie, bo ja doskonale znam paczki z Ameryki i ich zapach i to, jak na nie czekałam. Znam podekscytowanie przy ich otwieraniu i marzenie o magicznej ziemi za oceanem. Znam też zabawę na dworze, prawdziwą, nieskrępowaną, pozbawioną myślenia o lajkach na facebooku, instagramie... gdy na roli pomagałam (znaczy się przeszkadzałam) babci i dziadkowi. Jedno, czego jestem absolutnie pewna i za co jestem życiu wdzięczna - to DZIECIŃSTWO, którego bym nigdy nie zamieniła na to współczesne, nowoczesne, niestety często pozbawione wyobraźni.



Paweł Pawlak nie tylko rewelacyjnie napisał tę książkę, bo styl jest znakomity, taki bezpośredni - jak tylko bezpośrednie może być dziecko, ale także wsadził czytelnika w najprawdziwszy wehikuł czasu. Z Felcią bawimy się zabawkami, do których potrzebna jest fantazja, chodzi do sklepu, w którym na półkach nie ma 234 rodzajów czekoladek i cukierków, oglądamy lądowanie na Księżycu i marzymy o tym jednym kroku, który choć mały dla człowieka, to wieki dla ludzkości.



Ach i oczywiście absolutnie rewelacyjne ilustracje! Paweł Pawlak zgrabną kreską, trochę w stylu jednego z moich ulubieńców Quentina Blake'a, odmalowuje nam FELCIĘ i jej zaczarowany świat (a świat ten zaczarowany jest dzięki niej, dzięki jej wyobraźni i kreatywności, której nie nauczycie się w internecie - tę swobodę możecie odnaleźć tylko i wyłącznie na świeżym powietrzu). Tak więc - ilustracje są znakomite, mają w sobie ciepło, humor i dziecięcą ciekawość.


Do książki dołączono prześwietne pocztówki z rysunkami Pawła Pawlaka - co mnie ogromnie cieszy, bo ja jestem wielką fanką pięknych kartek! "FELCIA czyli szkice z kichającym berecikiem", to pięknie wydany zbiór przygód dziewczynki (a każdy rozdział nie jest zwykłym rozdziałem... bo pierwszy się zgubił i odnalazł dopiero pod koniec, a drugi zajął jego miejsce... są też rozdziały tajne i pełne śmieci... ale to sami się przekonacie, jak przeczytacie).

dzieciństwo prawdziwe
8/10
Wydawnictwo Wilga
π

sobota, 9 kwietnia 2022

#recenzjePi "ŚWIAT WEDŁUG FIZYKI" Jim Al-Khalili


Lubie książki, które poszerzają moje horyzonty - a książki popularnonaukowe, zwłaszcza te podejmujące tematy kosmiczne... zdecydowanie spełniają ten wymóg - wymóg "dobrej nauczycielki". Fizyka zawsze mnie fascynowała, choć nie zawsze miałam dobrych wykładowców. Uważam, że to wspaniała gałąź nauki, którą powinno się zarażać młodych ludzi. Fizyka jest trochę jak magia - uczy nas zaklęć, dzięki którym zaczynamy rozumieć otaczający nas świat.


ŚWIAT WEDŁUG FIZYKI Jim'a Al-Khalili'ego, to książka, w której autor z FIZYKI robi bohaterkę. To pełnokrwista postać, a my - czytelnicy - mamy dać się jej prowadzić. Od pierwszych stron widać, że nasz "wykładowca" obdarza tę naukę miłością - tak! Jim jest w FIZYCE zakochany!
Dzięki tej jego miłości i my powoli zaczynamy nawiązywać relację z główną bohaterką, poznajemy jej historię, ale i możemy pobawić się w przewidywanie przyszłości. Dokąd zaprowadzi nas FIZYKA? Czy warto jej zaufać?


Bardzo dobrze czyta się tę książkę. Została napisana w przystępny sposób i prezentuje oryginalne podejście do prezentowanych tematów. To taki trochę dialog z czytelnikiem, bo autor kusi odbiorcę, by ten podał rękę nauce, która w wielu wywołuje strach, obawy i niezrozumienie.
Al-Khalili prowadzi swoje rozważania w sposób płynny. Omawia przestrzeń i czas, tłumaczy co wiemy o energii i materii, rozjaśnia ciemną energię, podejmuje dialog z przyszłością i zaprzyjaźnia czytelnika z teraźniejszością.
FIZYKA, to nauka, która nieustannie ewoluuje, bardzo prężnie się rozwija i posiada wielki potencjał. Zmiana teorii wynika z podróży w głąb tej przepastnej przestrzeni, która skrywa przed nami ogrom tajemnic - ale właśnie to jest w niej fascynujące... bo samo poszukiwanie skarbów już jest cudowną przygodą.


Książka została bardzo elegancko wydana. Gruba okładka, bardzo przyjemna w dotyku, z minimalistyczną i pasującą do tematu grafiką. Dobry format i czytelna czcionka. Choć nie jest to, moim zdaniem, najlepsza pozycja jaką do tej pory czytałam z tej dziedziny, to podobała mi się na tyle, że z czystym sercem mogę ją polecić każdemu fanowi FIZYKI.

FIZYKO przybywaj!
7/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π


piątek, 8 kwietnia 2022

#recenzjePi "ENOLA HOLMES sprawa szyfru na krynolinie" Nancy Springer


Mam słabość do ENOLI HOLMES. Każda nowa odsłona tej serii miło mnie zaskakuje. Akcja jest szybka, ale jednocześnie dopracowana w szczegółach. Pełna ciekawych informacji o minionym czasie, o Anglii Sherlocka - z niezwykłym klimatem, w który czytelnik wpada i czuje się jak gość w osobliwym domu.



SPRAWA SZYFRU NA KRYNOLINIE odsłania wrażliwą naturę głównej bohaterki, jej determinację, upór i wybitną spostrzegawczość. Trudno mi pisać o fabule, ponieważ jest to już tom 5, więc raczej lepiej dużo nie pisać. Warto jednak wiedzieć, że Nancy Springer konsekwentnie buduje relacje, które łączą główne, ale i drugoplanowe postaci tej przygody. Wszystko to sprawia, że jesteśmy zaangażowani i kibicujemy ENOLI, chcemy by była szczęśliwa, bo w gruncie rzeczy przypomina nas - zwykłych ludzi, którzy chcą być docenieni i zaakceptowani... bo każdy chce być szanowany.



Bardzo dobrze czyta mi się tę serię. Szybko nawiązuję "kontakt" z bohaterką, słucham ją, wierzę jej i w nią. Narracja jest wiarygodna, świetnie napisana i nawet, gdy dostrzegam pewne zachłyśnięcie się tezą, którą udowadnia się od tomu pierwszego - to przymykam na to oczy, bo te książki mnie odprężają i jestem niesamowicie ciekawa CO BĘDZIE DALEJ. Szkoda, że zbliżam się do końca tej fascynującej przygody.



Seria jest fantastycznie wydana. Z niezłomnością zdartej płyty powtarzam - okładka została zaprojektowana cudownie! Grafika taka spójna, tak klasycznie elegancka. Zachęcam - jeśli nie znacie ENOLI, to posłuchajcie mojej rady i POZNAJCIE JĄ jak najszybciej.

sprawa robi się prywatna
8/10
tom 5
ENOLA HOLMES
Wydawnictwo Poradnia K
π

czwartek, 7 kwietnia 2022

#recenzjePi "DOKTOR DOLITTLE i jego zwierzęta" Hugh Lofting (autor), Zbigniew Lengren (ilustracje)

Cóż... uwielbiam klasykę literatury dziecięcej! Doktor Dolittle, to książka z mojego dzieciństwa, mam takie stare wydanie, które bardzo lubię, ale to tutaj, z ilustracjami Zbigniewa Lengrena i znakomicie wydane przez Zysk i S-kę - no musiałam je mieć! Dodatkowo tłumaczenie Beaty Adamczyk wyjątkowo mi się spodobało. Słowa płynnie przechodzą w zdania, a zdania opowieść.

Hugh Lofting był znakomitym pisarzem, który stworzył oryginalną postać Doktora Dolittle. Ten bohater inspiruje do dziś i do dziś rozbudza wyobraźnię dużych i małych. Ja zawsze chciałam być takim Dolittle.... i nadal chcę - a co! trzeba mieć marzenia.


Od pierwszych zdań czytelnik wie, że będzie to historia piękna, baśniowa, która zabierze każdego, kto zechce w inny świat, w świat, w którym zwierzęta są towarzyszami, są wsparciem, są niemal rodziną. Musicie przyznać, że już to, samo w sobie - jest pomysłem genialnym, który musiał się udać, a jednocześnie był ryzykowany, bo stworzenie wiarygodnego bohatera zwierzęcego, z którym czytelnik nawiążę więź... to bardzo trudna sztuka. O tej sztuce możecie przeczytać w rewelacyjnym wstępie Hugha Walpole'a.


Jestem absolutnie oczarowana zarówno wydaniem jak i oczywiście treścią. DOKTOR DOLITTLE I JEGO ZWIERZĘTA, to książka, którą powinno poznać każe dziecko. To opowieść, która ani trochę się nie zestarzała. I nie zapominajcie - to wydanie jest śliczne. Ja mam wielką słabość do tej serii Wydawnictwa Zysk i S-ka - zrobili wielką robotę i kolorują dzieciom dzieciństwo, a dorosłym dzieciństwo przywracają.


Piękna tasiemka jako zakładka, twarda okładka, dobry papier, solidne szycie, spójna graficznie i przyjemna w formacie - KLASA jak KLASYK! Czytajcie moi kochani! Czytajcie!

a przyjaciółmi mymi zwierzęta
9/10
tom 1
DOKTOR DOLITTLE 
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π