piątek, 6 czerwca 2025

#recenzjePi "WILDFIRE" Hannah Grace

I znów wylądowałam w Maple Hills. Trochę siłą rozpędu, trochę ze względów estetycznych (zarówno ICEBREAKER jak i WILDFIRE są książkami wydanymi - ślicznie). Przyznaję, już nie od dzisiaj, że to nie mój klimat, a pierwszy tom naprawdę nie trafiła do mnie... Jak więc odebrałam WILDFIRE? O dziwo lepiej! Tylko, że nie wiem, dlaczego lepiej... serio nie mam pojęcia.


Książka jest infantylna, tak jak jej poprzedniczka. Wszystko, co się w fabule dzieje, jest bardzo naiwne więc spokojnie można napisać, że sceny pikantne są w tym wypadku ozdobą - niemalże jedyną. Lecz WILDFIRE zniosłam zdecydowanie lepiej od ICEBREAKERA, może to kwestia głównej bohaterki - Aurora da się lubić, pomimo swych totalnie głupich decyzji. Russ także jest do zniesienia, ale jak się nad tym dłużej zastanawiam, to chyba końcówka przeważyła i zadecydowała o całkiem niezłym wrażeniu.



Oczywiście to, co wygrywa - to wygląd książki. Ten drugi tom serii Maple Hills jest uroczy, słodki, różowy do bólu oczu, a barwione brzegi sprawiają, że miło się na WILDFIRE patrzy, Zdolności literackie Hannah Grace nie podskoczyły, ale w tym gatunku są wystarczające - jak widać - by osiągnąć sukces. jakoś nie dziwi mnie rzesza fanów - bo czemu by nie? Książka nie wydaje mi się szkodliwa, opowiada o dwójce zakochanych w sobie ludzi... no może mogli te wybuchy miłości ustawić trochę w inne kolejności, ale życie przecież nie toczy się pod dyktando i chyba lepiej pozwolić - czasem - po prostu życiu się dziać.

na obozie stało się
tom 2
Maple Hills
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π

6 komentarzy:

  1. Czasami tak jest, że nie wiadomo dlaczego coś się bardziej podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz te barwione brzegi są w trendach.

    OdpowiedzUsuń
  3. It is a pretty book.."My summer in New York" is what this one makes me think of..and it was pretty book too. Oh, and these kinds are more expensive than ever.

    OdpowiedzUsuń
  4. I suppose it's a clever idea. Honestly, books aren't built like they used to. We see new books coming to our library that just don't stand three checkouts sometimes...and the patrons were nice to them.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka pięknie wydana, ale tematyka raczej nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście książka jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń